Czego tylko nie chwycimy się do pracy to niestety, ale musimy mieć świadomość idącego za tym zagrożenia, co oznacza, że powinniśmy się przed tym zagrożeniem odpowiednio zabezpieczyć. Jeżeli wiemy, że przy robieniu jakiejś czynności coś może nam się stać to postarajmy się do minimum ograniczyć ryzyko zawodowe. Ale odzieży ochronnej możemy używać również wtedy, kiedy nie zagraża nam żadne konkretne niebezpieczeństwo, tylko wtedy, kiedy po prostu chcemy zachować szczególną ostrożność.
Przykładów takich czynności można by mnożyć, ale chcemy zwrócić uwagę w szczególności na prace wykonywane w ogrodzie. Niby są one zupełnie bezpieczne, ale wierzcie mi, że warto czasem ubrać się w odzież ochronną, która może niekiedy pomóc w przypadku, którego nawet byście się nie spodziewali.
Zwykłe nawadnianie ogrodu czy jego podlewanie może się okazać niebezpieczne. Pomyślcie, że nie ma za ciepło, a wy oblewacie się zimną wodą i gdyby nie ubranie czy odzież ochronna moglibyście się fatalnie rozchorować. No właśnie, niby zupełnie głupi przykład, ale jak najbardziej realny. Dlatego nawet przy prostych pracach musicie uważać i najlepiej używać odzieży ochronnej.
Nawadnianie ogrodu to nie jest żadna czynność, która może powodować jakieś obrażenia. Ale nawet takie błahe nawadnianie może nas rozchorować i sprawić, że na długo zapamiętamy to, że nie właściwie się ubraliśmy to podlewania trawników. Odzież ochronna do ogrodu spełnia wiele funkcji a podany przeze mnie przykład to jedynie jeden z bardziej abstrakcyjnych przypadków. Na szczęście nie często zdarza się rozchorować od podlewania kwiatów.